Żadnych komplikacji, żadnych trudności. Potrzeba, trochę wolnego czasu i chęć spowodowały, że powstały kolejne alladynki / dla mnie / i kolejna torba zakupowa / dla przyjaciółki /.
Bez hasła tym razem i widziałam lekki zawód z Jej strony, ale nie wiedziałam co dopasować, a to co wydawało się odpowiednie, to znowu było zbyt długie na aplikacje. Jeśli ktoś z Was ma jakieś sugestie, propozycje lub chciałby taka torbę czy cóś, to dajcie znaka. A, apropos alladynek, to dołączam zdjęcie formy, jak mniej więcej wyglądają przed szyciem. W razie czego piszcie; najlepiej na gg 33870383, bo włączone zwykle mam:) Tymczasem lecę robić naleśniki z serkiem i bananem:)
Z letnim pozdrowieniem - aurin:)
Ja już zamówiłam torbę u Ciebie... :D
OdpowiedzUsuńNo nocneszycieaurin, widzę ze się Pani pcha w moją branżę,będzie wojna;)
OdpowiedzUsuńPo pierwsze uważam, że pozdrowienia powinny być conajmniej gorące, a już w żadnym wypadku nie "letnie" ;) poza tym torba jest świetna - bardzo ładna tkanina! i na pewno praktyczna (sama nauczyłam się nosić podobne i jestem już uzależniona); alladynki kocham - niestety bez wzajemności - podziwiam skrycie wszytkie dziewczyny w tym fasonie spodni.
OdpowiedzUsuńAnonimie drogi / a to chyba Ty Syluś / do Twoich toreb to mi daleko i maszynka za lekka, poza tym nie śmiałabym:)
OdpowiedzUsuńBrummig, pozdrowienia letnie, bo lato jest, ale tak na prawdę gorące są jak słońce / no może przesadziłam / A te torebałki zakupowe to fajna sprawa, bo zwinąć można w rulonik i nie zajmują dużo miejsca, a w razie potrzeby, cyk i mamy w czym przynieść zdobycze do domu, nie targając kolejnych foliówek, które zaśmiecają strasznie, choć nie powiem, często są przydatne:)
Jeja! Ale z chęcią podpatrzę tą formę na portki! Ja szyłam z Burdy, potem kombinowałam - takiego sposobu szycia też spróbuję:) Kiedyś się zaklinałam, że nigdy nie wciągnę alladynek na tyłek, a teraz śmigam w nich baaardzo często:) Świetne! I te co wcześniej prezentowałaś, te farbowane turkusowe, też ekstra:)
OdpowiedzUsuń