poniedziałek, 7 maja 2012

Nowe portki moje :)

A zdziałałam w sobotę portasy:) Wolne jeszcze było i z wycieczki powrócilim, więc czasu więcej; bo tak po pracy, to jak widać po częstotliwości zamieszczanych wpisów nie za bardzo szyć się chce. Materiał przeleżał trochę i nabierał mocy; jak niejeden zresztą. Jest cieniuśkim dżinem, akuratnym na ten czas :) nie ma o nich co pisać za wiele. Forma wykorzystywana z moich starych spodni, nie po raz pierwszy zresztą.
I eleganckie spodnie z tego robię i rybaczki do jazdy rowerem i łażenia zwykłego, no i dżinsy te oto też z tej własnie formy wyjszły. Po co zmieniać coś, co jest dobre, fajnie leży a modyfikować można na wiele sposobów. Wystarczy podstawa. Tutaj dołożyłam dwie kieszonki nadupne i takież same, tylko mniejsze na przodach. Z lenistwa to zrobiłam, bo mniej czasu schodzi niż z workami kieszeniowymi, a tak mi sie spodobały, że zastosuję jeszcze nie raz :) Zatem tadaaaa..... przedstawiam zaszumione zdjęcia torowe i kilka pogiętych stołowych / przez chodzenie, a prasować już mi się nie chciało o /
Pozdraaaaaawiam :)

5 komentarzy:

  1. No no, rewelacja :-) i nie ma to jak sprawdzony fason. Ja kiedyś szyłam z burdy, ale większością leżą w szafie ;-/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzieki Ewanko :)Ze spodniami z burdy zwykle cos nie tak, nie pamietam kiedy szyłam dla siebie / bo meskie to całkiem niedawno/. Przerabianie, poprawianie;/ lipa w proszku. Jeszcze jak jest mało elementów to pół biedy, ale jak np. z 6 czesci które maja tworzyc całość trzeba przerabiac to kiszka z petelką, a czasem trzeba. Na razie jednak za np. zakiet z cięciami sie nie zabieram. Choć materiał oczywiście kupiony; jesienia chyba

      Usuń
  2. Czadzik:)
    Fajna stębnówka na patkach i fajnie w nich wyglądasz.
    Jak wrócę ze Zlotu to musimy się spotkać - może coś poszyjemy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stefcia, bujasz sie po tym swiecie no i w sumie dobrze. Ja tez sie troche bujam choc blizej nieco i w sumie tez dobrze :) Ja na zlocie nie będę, choc myślałam upiec dwie pieczenie na jednym ogniu,bo jeszcze inne spotkanie w łodzi ma być, ale chyba nie dam rady. jak wrócisz to sie zgadamy, zaplanujemy temat i poszyjemy :) A gwoli ścisłości, to patek nie mam nigdzie jeno kieszenie nakładane :) Patki to ma Rad przy kieszeniach we wpisie ponizej:) paaaaa

      Usuń
  3. fajne te portki i jakie dokładne wykonanie

    OdpowiedzUsuń