sobota, 19 listopada 2011

Terapeutyczna poduszka... :)



No i za sprawą "Czerwonej Nitki" dołączyłam do osób, które postanowiły wesprzeć akcję poszewkową dla dzieci z oddziału onkologii w Gdańsku. Mają mieć to na mikołajki, więc jeszcze czekam na poszewki od Stefci i wysyłamy, żeby doszło na 6 grudnia. Poszewki są z miłej tkaniny, Na przodzie, jak widać na załączonych obrazkach przyszyłam aplikacje, które mam nadzieję dodadzą sił i wesprą nie tylko osóbki, które będą miały je pod główką, ale też innych pacjentów w sali, a nawet kogoś z personelu, kto  będzie miał gorszy dzień, bo dobre słowo potrzebne zawsze :) 




Zatem niech służą jak najdłużej, a liczba chorych dzieci niech maleje. Wszystkiego dobrego szkraby ... i wszyscy dookoła :)



Serdecznie pozdrawiam - Auri :)

8 komentarzy:

  1. Widzialam wiele poduszek przeznaczonych dla dzieciakow z onkologii, ale Twoje są naprawdę terapeutyczne, jak napisałas. Swietny pomysł!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jeju świetny pomysł!:) Ja starałam się z kolei ucieszyć dzieci kolorem, ale myślę, że taki napis może wywołać dużo więcej motywacji:) Ekstra- na prawdę! :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Aurelia jestem z Ciebie bardzo dumna idziesz do przodu i do tego jesteś cudnym wrażliwym na drugiego człowiekiem.Duża buzia masz świetną pozytywną energię. A blog..... z duszą z sercem i.... Tobą prawdziwą.
    Aga
    Krakow

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale mi dodałyście skrzydeł, dziękuję ogromnie :) Komentarze na prawdę mogą motywować do dalszych działań. (Nieskromnie poproszę o więcej)- chciałam to małym druczkiem, ale nie ma możliwości, albo ja tego nie umiem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Poduszki miałam przyjemność pomacać i są boskie:)Sama sobie taką podbudowującą poduszkę muszę uszyć:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Taka pouszka "dasz radę" to pasowałaby na wiele okazji - no nie? Np przed maturą hehe. Fajny pomysł na hasło!

    OdpowiedzUsuń
  7. I na maturę i na egzamin zwyczajny, i na rozmowę kwalifikacyjną i na wszystkie inne okazje gdzie dobrze byłoby dać radę. W przypadku szycia też się przydaje :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Hehe, tak sobie wlasnie pomyslalam - a propos tego, co napisala Longredthread - ze moznaby taka poduszkę uszyc swojemu facetowi, wiecie ,,dasz radę"...heehhe

    OdpowiedzUsuń