środa, 16 marca 2016

Torebka "Jin-Jang na szaro"... :)


A to druga torebałka, którą zrobiłam. Jest podobna do tej poprzedniej, ale zmodyfikowana nieco i jak zwykle utrudniłam sobie ;P  Znów modziłam krok po kroku, co jak wyciąć, ile tego ile tamtego, a może tak będzie dobrze, a może inaczej też będzie nieźle, a czy jak zrobię tak, to tu mi się pozgadza wszystko, czy czegoś nie zabraknie...



Kształt okrągły zachowany. Jest asymetryczna i jednoszelkowa. W środku poszewka i kieszenie na drobiazgi z każdej strony. Mieści format A4.



Robiłam ją dla koleżanki. Sobie też uszyłam, ale po formatowaniu kompa część nieprzeniesionych zdjęć poszło się badziać bezpowrotnie, a trochę tego było ;( (w tym moja torebka z piękną turkusową podszewką) Szkooooda. Już się nie wróci. Trzeba nową szyć, bo moja do zdjęć już nazbyt znoszona, choć trzyma się nieźle :)

 

3 komentarze:

  1. Widzę, że wracasz do regularnego blogowania, cieszę się! Ta torba jest wspaniała i bardzo pomysłowa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Brumm :) to bardzo miłe i motywujace. Co do bloga to miałam wiecej czasu. Nowe przede mną.

      Usuń
    2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń